aron

W sumie nic dziwnego, że firma przewozowa chce obciążyć kosztami nauczyciela bo powinien on w czasie drogi siedzieć na tyłku i nie poruszać się, jeśli oczywiście nie było to niezbędne. Ile miały dzieciaki które były przewożone w tym autokarze? Jeśli nie zaistniała niezbędna sytuacja do tego by on się przemieszczał i np., pomagał w czymś dzieciom to ja się wcale nie dziwię, ze firma chce żeby to on zapłacił za te szkody. Ale z drugiej strony to kierowca powinien dopilnować, żeby wszyscy siedzieli na swoich miejscach. I powinien zwrócić uwagę nauczycielowi. A mogło dojść do poważnego wypadku, wi

Lena a skąd masz te dane o czasie trwania?

Tak jak pisze. Przede wszystkim zaopatrz pracowników w rękawice antyprzecięciowe i zapewnij odpowiedniejsze noże.

A czy ktoś orientuje się jakie są fizyczne czy mechaniczne zagrożenia dla kucharza?

Dla mnie to nie jest tak oczywiste jak dla Was wszystkich. Według mnie nie ma tu wypadku przy pracy, bo ona w pracy już zdecydowanie nie była. Może to być co najwyżej wypadek w drodze z pracy. To że była na zakładzie nie oznacza, że był to wypadek przy pracy, bo przecież już nie pracowała. To logiczne.

Według mnie będzie to wypadek w każdym przypadku skoro to była przerwa i nieważne, że to przerwa inaczej ustalana niż odgórnie, tylko po prostu taka na którą pracownik idzie kiedy ma na to ochotę.

Zanim zaczniesz w jakikolwiek sposób karać pracownika to najpierw się zastanów czy otrzymał on bezpieczny nóż. Bo jeśli nie to lepiej go w taki zaopatrzyć. Warto też kupić rękawice na przecięcia. Bo jeśli dajesz do pracy zwykły tapicerski nóż to nie powinieneś się dziwić, że pracownik źle go używa i się przeciął, to żadna sztuka i może zdarzyć się każdemu. No i rękawice antyprzecięciowe obowiązkowo.

Przepisy są jakie są w tym wypadku i niestety ale nie da się nic z tym zrobić. Zdecydowanie bardziej chronią pracownika niż pracodawcę. Z drugiej strony może się przecież tak zdarzyć, że pracownik dopiero po jakimś czasie zacznie odczuwać skutki wypadku i co wtedy? To był mimo wszystko wypadek w pracy i ma prawo się ubiegać o świadczenia z tego tytułu. Sami też możemy się znaleźć w takiej sytuacji więc dobrze, że jest jak jest.

A dlaczego byś nie mógł? Moim zdaniem jak najbardziej możesz.

Również korzystałem kiedyś z tego https://rejestrabi.pl/files/powolanieABI-druk.pdf i nie było żadnego problemu. Doniu dobrze piszę, że trzeba pamiętać tylko o tym, żeby dobrze wypełnić wszystkie dane i pola.

Dokładnie, po za tym trzeba zdawać sobie sprawę z tego, że wypadki w dużych zakładach pracy, zwłaszcza na produkcji będą miały miejsce zawsze. To już takie charakter pracy, Ty jako BHPowiec masz doprowadzić do tego, żeby było ich jak najmniej oraz, żeby było jak najbezpieczniej. Natomiast ludzie to ludzie, zawsze będą próbowali jakoś obejść przepisy dla własnej wygody lub z lenistwa. Sam pracuję w zakładzie produkcyjnym i ostatnio miał miejsce wypadek, że pracownik szedł z kubkiem ceramicznym wypełnionym wodą i się potknął, miał pecha bo upadł tak niefartownie, że tym kubkiem wyszc

Właśnie tak jest jak piszą ludzie przede mną. To jest wypadek w pracy i nie ma żadnego znaczenia to, że został ugryziony przez pszczołę, osę czy jakiegoś innego insekta. Był to czynnik zewnętrzny więc nie ma tutaj żadnej dyskusji. To, że miał alergię również nie ma znaczenia. Ciesz się, że nic się nie stało.