KatarzynaR

Przyznam Ci rację, lubię mężczyzn z zarostem i nie obraziłabym się, gdyby właśnie taki obsłużył mnie w restauracji albo dla mnie gotował Nigdy nie pomyślałabym, że broda czy wąsik mogą stanowić jakikolwiek problem w lokalach gastronomicznych. Na szczęście nijak ma się to do przepisów

Dziwi mnie to, że woda zatruta była tylko w jednej butelce. Gdyby coś było na rzeczy to raczej poszkodowana nie została by tylko jedna osoba. Sama nie wiem co o tym myśleć.

Zgodzę się z tym, że często ćwiczący chłopak z siłowni ma większą wiedzę niż niejeden dietetyk, jednak uważam, że jest to bardzo odpowiedzialne zajęcie. Tak jak już zostało wspomniane, niektórzy chorują - cukrzyca, celiakia i inne, w których dieta musi być idealnie dopasowana. Za układaniem diety dla osób chorych muszą stać osoby, które się na tym znają, bo można zaszkodzić swojemu klientowi.

Niestety nie jestem fachowcem w tym temacie, dlatego nie jestem w stanie udzielić konkretnej odpowiedzi. Jedyne co udało mi się znaleźć w internecie to tylko to jedno zdanie, mam nadzieję, że pomoże: "Wniosek o zatwierdzenie i wpis do rejestru zakładów należy złożyć w terminie co najmniej 14 dni przed dniem rozpoczęcia planowanej działalności." Myślę zatem, że powinni zmieścić się w tych dwóch tygodniach.

Dzień dobry. Trudno mi to jednoznacznie określić, ponieważ nie znam zakresu obowiązków obu tych grup. Wiem jednak, że jeżeli obowiązki się od siebie różnią oraz stanowisko stwarza inne zagrożenia niż poprzednie to z pewnością takowe szkolenie powinno być przeprowadzone. Może ktoś inny z większą wiedzą wypowie się w temacie.

Z tego co mi wiadomo to wszystko zależy od rodzaju pracy. Jedna wymaga częstszych szkoleń, inna rzadszych. Jedno jest pewne - niezależnie od rodzaju pracy, musi być ono regularnie powtarzane. Najdłuższa odległość między jednym, a drugim szkoleniem wynosi 3 lata. Pozdrawiam serdecznie.

Nie można dać sobie wejść na głowę! Jeśli granice zostaną jasno wyznaczone to nikt nie powinien ich przekraczać. Zgadza się, to dorośli ludzie, ale sama grupa znajdująca się na szkoleniu czasami rozprasza i zaczynają się niepotrzebne dyskusje. Wiem, że łatwo mówić, ale trzeba potrafić zapanować nad uczestnikami.

Uważam, że tak. Musi mieć zarówno ważne badania lekarskie, jak i uczestniczyć w szkoleniu BHP. Skoro pracuje w Polsce to obowiązują go identyczne zasady, jak każdego innego pracownika. U nas są takie, a nie inne przepisy, a on w tej sytuacji nie ma innego wyjścia, jak się do nich dostosować. Pozdrawiam.

Dzień dobry. Z tego się orientuję to tak, musisz obowiązkowo przeprowadzić szkolenie BHP. Sama kiedyś byłam stażystką i już w pierwszym tygodniu stażu musiałam uczestniczyć w szkoleniu BHP i podpisać listę, dlatego myślę że jest to konieczne. Pozdrawiam serdecznie.

Owszem, samo szkolenie można odbyć za pośrednictwem skype'a, lecz egzaminu w ten sposób zdać nie można. Co do wygody - owszem, jest to fajna opcja. Można się chyba nawet lepiej skoncentrować na tego typu szkoleniu, ale jest to raczej kwestia gustu - jedni wolą przez internet, inni zaś w sali z innymi uczestnikami.

Tak właśnie napisałam w pierwszym zdaniu "Ewakuacja jest przeprowadzana przez przeszkolonych pracowników, którzy zostali wyznaczeni przez pracodawcę ( z tego co mi wiadomo, jeśli pracodawca ich do tego wyznaczy, nie mają prawa odmówić)". Pozdrawiam serdecznie

O czyli można całkiem ładnie zarobić. Zawsze myślałam, że to jest słabo płatny zawód, ale koło 4 tysięcy złotych to już fajna sumka. Do autorki postu: Chciałabyś kontrolować zakłady fryzjerskie i kosmetyczne - raczej nawet gdybyś się dostała do pracy w sanepidzie to niestety nie od Ciebie będzie zależało gdzie Cię przydzielą.

Ewakuacja jest przeprowadzana przez przeszkolonych pracowników, którzy zostali wyznaczeni przez pracodawcę ( z tego co mi wiadomo, jeśli pracodawca ich do tego wyznaczy, nie mają prawa odmówić). Reszta zespołu musi wiedzieć, kto jest za to odpowiedzialny. Pozdrawiam serdecznie.

Zdecydowanie należy go klasyfikować jako wypadek w drodze do/z pracy. Ja bym uznała, ponieważ niezależnie czy jedzie się z własnego miejsca zamieszkania czy akurat nocowało się poza domem - droga do pracy, jest drogą do pracy (o ile z danego punktu jest najkrótsza, nieprzerwana) i nie ma tu o czym dyskutować.

Wydaje mi się, że wszystko zależy od rodzaju żywności. Jeśli będzie ona wyłącznie sprzedawana to wystarczy chyba tylko rejestracja Pańskiej działalności. Jeśli natomiast zamierza Pan ją wykonywać w domu to niezbędne będą odpowiednie warunki sanitarne i zgoda na ich przygotowanie.