
kornik
-
Liczba zawartości
33 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
Odpowiedzi dodane przez kornik
-
-
Dnia 29.09.2016 o 14:02, Szefowa wszystkich napisał:
Ja bym to uznała jako wypadek, bo to było na terenie zakładu pracy.
Dokładnie. Stało się na zakładzie.
-
Dnia 29.09.2016 o 14:05, Szefowa wszystkich napisał:
W zakładach zdarzenie potencjalnie wypadkowe określane jest także jako: prawie wypadek, zdarzenie bez urazowe, zdarzenie potencjalnie urazowe, wydarzenie powodujące straty materialne, inne zdarzenie niezakwalifikowane jako wypadek przy pracy. Ja bym to uznała jako zdarzenie potencjalne wypadkowe.
A nie zależy to od tego czy pracownik zgłasza to jako wypadek?
-
Dnia 29.09.2016 o 14:06, Szefowa wszystkich napisał:
Nie jest to zgodne, żeby taki ciężki wózek kobieta popychała, jak to nie jest zgodne z przepisami, to może ona się nawet z wami sądzić? kto nadzorował jej prace?
Masz jakąś podstawę prawną do tego co piszesz? Ile maksymalnie może kobieta przewozić?
-
A był "legalnie" w tej pracy w tą sobotę?
-
Dnia 29.09.2016 o 14:12, Szefowa wszystkich napisał:
Jest jakaś opinia lekarza? powinna być, może te kartony to nie był powód, raczej na pewno nie...
No opinia lekarza to podstawa w takiej sytuacji.
-
Dnia 29.09.2016 o 10:51, Małami123 napisał:
Pracownik w sumie dobry (w ciągu 3 lat miał trzy ataki) więc został przesunięty z typowo produkcyjnego gdzie miał kontakt z maszynami do tzw pomieszczenia gdzie pakuje sie wyrób bo jakby dostał ataku na hali i by wpadł na jakieś kable lub w maszyny to zgon na miejscu. A na tej pakowni on nie chce pracować i zaryzykowało kierownictwo i go przesunęli z powrotem na jego pierwotne stanowisko na początku tego roku bodajże.
Czy mimo iż pracownik ma aktualne zaświadczenia lekarskie dopuszczające do wykonywania pracy możemy go wysłać na badania kontrolne z opisem sytuacji i może LMP nie dopuści go do wykonywania pracy na tym stanowisku ? czy byłaby to podstawa do rozwiązania umowy?Możecie go posłać na badania jak najbardziej. A koleś powinien mieć więcej oleju w głowie, bo Wy chcecie dla niego ewidentnie dobrze. Ale faktycznie dobrze byłoby z nim pogadać i się dowiedzieć dlaczego mu obecna sytuacja nie pasuje.
-
Dnia 29.09.2016 o 14:51, Szefowa wszystkich napisał:
hmm, mały, tak mi się wydaje
I tyle tak? Jak nie wiesz to po prostu lepiej nie pisz, bo możesz wprowadzić kogoś w błąd...
-
Dnia 29.09.2016 o 13:47, Szefowa wszystkich napisał:
Zgodnie z przepisami dotyczącymi ustalania okoliczności i przyczyn wypadków przy pracy poszkodowany pracownik ma prawo zapoznania się z treścią protokołu powypadkowego przed jego zatwierdzeniem. W sytuacji, kiedy poszkodowany pracownik nie zgadza się z zapisami przedstawionego mu protokołu powypadkowego, ma prawo zgłoszenia uwag i zastrzeżeń do ustaleń zawartych ww. dokumencie.
Ale ma też końcowo obowiązek podpisać tak?
-
No ewidentnie masz wszystko co jest potrzebne do wypełnienia karty. Potrzebowałabyś jeszcze zdania tego drugiego, tego który podobno pobił. Nie starałaś się o to?
-
Dnia 29.09.2016 o 15:07, Szefowa wszystkich napisał:
Takie coś w sieci znalazłam, może się przyda:
"Wypadek zaistniały w szkole zaliczany jest przez ustawodawcę do tzw. wypadków powstałych w szczególnych okolicznościach, co w konsekwencji uzasadnia przyznanie poszkodowanemu przysługujących z tego tytułu świadczeń, wśród których wskazano między innymi rentę lub jednorazowe odszkodowanie. Wypadek w szkole definiuje się jako nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło między innymi w czasie zajęć dydaktycznych, wychowawczych lub opiekuńczych realizowanych przez jednostki organizacyjne systemu oświaty. Sąd Najwyższy w wyroku z 27 września 2002 r. wyjaśnił, iż wypadkiem w czasie zajęć szkolnych w rozumieniu tego przepisu jest zdarzenie, jakiemu uległ uczeń przebywający w szkole lub w innej ustawowo określonej jednostce systemu oświaty albo w innym miejscu wyznaczonym przez te placówki oświatowe w związku z uczestniczeniem w zajęciach szkolnych, podczas których realizowany jest pod nadzorem pedagogiczno-dydaktycznym program nauczania, uwzględniający podstawę programową kształcenia uczniów w konkretnej szkole lub klasie (sygn. II UKN 385/01). "
Nie brałabym na poważnie wszystkiego co można znaleźc w sieci. Tutaj nie mam za wiele do dodania, bo wydaje się być ta podstawa prawna w miarę okej, ale jednak na przyszłość radzę wspomagać się jakimiś lepszymi źródłami.
-
Dokładnie tak. Należy zawsze przejść badania kontrolne po miesięcznej przerwie w wykonywania zawodu z powodów zdrowotnych.
-
Dnia 26.11.2016 o 18:50, pablito napisał:
Nikogo z Was to nie zastanawia?
Na pewno zastanawia wszystkich. Takie rzeczy nie zdarzają się codziennie. A śmierć po l4 to naprawdę bardzo zastanawiająca sprawa. Ale jak to wyjaśnić? Trzeba poczekać do sekcji zwłok i dopiero wtedy wyrokować.
-
Dnia 26.11.2016 o 18:46, pablito napisał:
Zgadzam się z Tobą kolego, to tylko podanie daty wizyty, a nie stanu zdrowia.
Ja też się zgadzam. Miałam kiedyś sytuację, że pracodawca próbował wyłudzić informacje o stanie zdrowia pracnowika. I to było naruszenie tajemnicy lekarskiej i zawodowej. Ale nie w przypadku, kiedy dowiaduje się tylko kiedy miała miejsce wizyta.
-
19 godzin temu, Stolniygrad napisał:
Była przyczyna zewnętrzna? Jeżeli nie to ciężko uznać to za wypadek w pracy. Chociaż też pytanie jakie były warunki pracy w biurze, dużo zależy od fotela/krzesła na którym spędza się te 8 godzin siedząc za przeproszeniem na tyłku...
Ale pracodawca nie odpowiada za krzesło, przynajmniej według mnie.
-
Nie trzeba dodawać L4
-
Proponuję się wczytać dokładnie w wywiad z artykułu na rzepie. Jeżeli nie prowadzisz firmy w jednym z wymienionych sektorów to możesz raczej spać spokojnie. Dodatkowo jeżeli jesteś tylko administratorem danych to taki wniosek o kontrolę do Ciebie nie wpłynie.
-
Sam również skorzystam z tych wzorów. Wydają się być łatwe do ogarnięcia.
-
Z drugiej strony to również większe koszty ale skraca to zdecydowanie czas potrzebny do uruchomienia biznesu.
-
Jednak wydaję mi się, że takie filmy dobrze jest puszczać na szkoleniach BHP, zawsze to jakaś ciekawostka, rozluźni to trochę pracownika jeżeli są zabawne. A w głowię zawsze też coś zostaję. Oczywistym jest to, że taki filmik to tylko dodatek do szkolenia a nie jego baza. Myślę, że o to chodziło autorowi tego tematu.
Dziwny wypadek - prośba o porade
w Wypadki przy pracy i choroby zawodowe
Napisano
Wydaje mi się, że próbujecie kombinować...