Skocz do zawartości

gothic

Członkowie
  • Liczba zawartości

    110
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Odpowiedzi dodane przez gothic

  1. Również nie widzę sensu w organizowaniu takich spotkań poprzez forum, nie ma to większego sensu ponieważ jesteśmy z całej Polski i bardzo ciężko byłoby coś sensownego zorganizować. Chyba, że coś w wakacje, żebyśmy mogli zorganizować jakieś spotkanie bardziej aktywnych użytkowników forum. Taka luźna propozycja.

    Facebooka nie mam, więc jeżeli powstałaby jakaś grupa na tym portalu to również odpadam, niestety.  

  2. Dnia 20.09.2016 o 18:34, agata902 napisał:

    Jeżeli pracownik pracuje w danej firmie powyżej 6 miesięcy, a na zwolnieniu pozostaje ponad 182 dni to pracodawca może go zwolnić jeszcze przed powrotem do pracy - w związku z dezorganizacją pracy. Taka sama sytuacja jest w przypadku osób pracujących mniej niż 6 miesięcy, a na zwolnieniu są co najmniej 3 miesiące. Nawiązując do pytania - po Pana powrocie do pracy, pracodawca może rozwiązać z Panem umowę zachowując okres wypowiedzenia.

    Ale czy pracodawca może wypowiedzieć umowę gdy pracownik znajduję się na L4 czy dopiero w momencie jego powrotu z niego? Załóżmy, że mam pracownika, który pracował w firmie 4 miesiące a teraz jest już 2 miesiąc na L4. Czy muszę czekać aż z niego wróci?

  3. Dnia 29.09.2016 o 18:32, Sonsty765 napisał:

    jakie uszkodzenia gaśnic nie podlegają naprawie i dyskwalifikują sprzęt ?

    1. ogólny stan gaśnicy,
    2. czytelność, kompletność i prawidłowość napisów,
    3. stan węży i prądownic,
    4. wymienić wszystkie uszkodzone elementy na dobre, autoryzowane przez producenta,
    5. usterki stwierdzone podczas przeglądu i konserwacji należy usunąć, a uszkodzone elementy wymienić na takie same, jakie były w dokumentacji świadectwa CNBOP.

    Takie są punkty, żeby gaśnica przeszła przegląd. Ogólnie jakie uszkodzenia nie podlegają naprawie stwierdzić powinien konserwator – serwisant bo to on jest najbardziej wstanie stwierdzić czy da się jeszcze coś zrobić z daną gaśnicą i jest do uratowania czy trzeba kupić nową.

  4. Dnia 26.09.2016 o 16:41, Sonsty765 napisał:

    Niby tak, ale z drugiej strony firmy, które oferują takie kursy powinny również wskazywać pewne parametry sprzętowe itp. A nie zawsze tak jest.

    Ale też zawsze można się do tej firmy zwrócić jakie parametry sprzętowe są wymagane, żeby wszystko działało bez problemu. Na pewno Ci udzielą takich informacji to w ich interesie.

  5. Dnia 23.09.2016 o 18:16, Sonsty765 napisał:

    Nie polecam, zwłaszcza gdy ma się słaby zasięg z internetem. Mój znajomy mieszka w dość małej miejscowości, internet ciągle się zacinał. Niestety, aby szkolenie w taki sposób można było swobodnie przeprowadzić należy przede wszystkim mieć dobry sprzęt internetowy. 

    Kursy BHP bardzo często składają się z prezentacji, testów i quizów więc wtedy nie potrzeba aż tak dobrego internetu. Po za tym jak ktoś się już decyduję na coś takiego to powinien zdawać sobie sprawę z tego jakim łączem internetowym dysponuje. 

  6. Zależy od zakładu pracy, od wewnętrznego regulaminu. Nie może być wykonywane rzadziej niż 3 lata jednak bardzo często wykonuję się je częściej, raz na pół roku, rok. Nie jest tak, że wystarczy raz uczestniczyć w szkoleniu BHP i już do emerytury, jeżeli pracuję się w tym samym zakładzie pracy, nie trzeba. Wtedy BHPowcy nie mieli by pracy przecież :D

  7. Dnia 20.09.2016 o 18:40, Marzena 45 napisał:

    Witam, zastanawiam się nad pewną sprawą. W mojej firmie 4 konserwatorów przeszkolono na Strażników Ruchu Drogowego i zostały rozszerzone ich zakresy obowiązków. Czy w takiej sytuacji nie powinni przejść dodatkowych badań okresowych?

    Jeżeli zakres ich obowiązków pozostał taki sam, jeżeli na nowym stanowisku nie doszły jakieś nowe szkodliwe czynniki czy przeciwwskazania to nie muszą przechodzić dodatkowych badań okresowych.  

  8. Nie są popularne? To gdzie Wy mieszkacie? Właśnie jest na nie niesamowity boom i pełno tego typu "żarcia na kółkach" powstaję. Jest ich cała masa w większych miastach a zaczynają się już pojawiać nawet w mniejszych. Do tego organizowane są różne zjazdy kiedy do danego miasto przyjeżdża ich cała masa. 

    A samo założenie takiej działalności nie różni się zbytnio od otwarcia knajpy w lokalu więc aż tak ciężko znowu nie jest. Nie przesadzajmy. 

  9.  

    Podczas odbioru i kontroli należy posiadać:

    • książkę kontroli 
    • książeczkę zdrowia 
    • projekt technologiczny lokalu
    • zeszyty do monitorowania temperatury lodówek, dostaw, mycia i dezynfekcji podłóg i urządzeń 
    • wyniki badania wody
    • umowa na wywóz śmieci 
    • umowa i wyniki na deratyzacji, dezynsekcji i dezynfekcji
    • umowę na dzierżawę zaplecza
    • szkolenie BHP 

     

    To są podstawowe rzeczy, bez tego kontroli nie przejdziesz. 

  10. Zgadzam się z Tobą Katarzyna. Najlepiej jak dla osób które chorują dietę układa ktoś to ma wykształcenie w tym temacie. Wydaję mi się jednak, że Bartkowi chodziło po prostu, że dietetyczny posiłek to też taki, który składa się z zdrowej, świeżej i nieprzetworzonej żywności. O posiłki dla ludzi, którzy dbają po prostu o linię i zdrowie. Bez żadnych chorób czy przeciwwskazań do danych produktów (gdy nie tolerują laktozy itp) 

  11. Idź do sanepidu i się nie zastanawiaj. Naprawdę takie sytuacje nie powinny mieć miejsca, obowiązkiem sprzedawcy jest dbać o to, żeby żywność się nie psuła, nie była przeterminowana jeżeli znajduję się na półce w sklepie. Nie powinieneś mieć żadnych skrupułów i to zgłosić. Można zrozumieć, jeżeli raz się trafi jakiś produkt, który jest przeterminowany ale sam piszesz, że ta sytuacja miała miejsce kilka razy więc to nie jest niedbalstwo czy zapominalstwo tylko moim zdaniem celowe działanie, które ma właściciela uchronić przed wyrzucaniem przeterminowanego jedzenia. 

    I pomyśl o tym, że jakiś dzieciak kupi coś co będzie przeterminowane, nie popatrzy na datę i się zatruję. 

  12. Wątpię, żeby to była zemsta na kimś, raczej nieszczęśliwy wypadek, który dobrze, że nie skończył się śmiercią. Chociaż podejrzewam, że poszkodowany będzie mógł wywalczyć spore odszkodowanie od producenta. Wydaję mi się, że wodę Żywiec można spokojnie pić, trefna była tylko jedna butelka. Chociaż ten wypadek na pewno odbiję się na marce Żywiec i konsumenci będą rzadziej sięgać po ich produkty.  

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z naszego forum dyskusyjnego należy zaakceptować regulamin oraz Politykę prywatności znajdujące się pod adresem: Regulamin oraz Polityka prywatności