Skocz do zawartości

Trudni uczestnicy szkoleń


xawier

Rekomendowane odpowiedzi

Dnia 17.08.2016 o 20:03, xawier napisał:

Dzieje się to u mnie stale. Zawsze trafia się ktoś kto nie słucha, nie uważa i w ogóle w poważaniu ma to co dzieje się na szkoleniu. Nie wiem jak radzić sobie w takich sytuacjach, przecież to wszystko dorośli ludzie...

Osoba taka wykorzysta przerwy lub czas wolny na wpływanie na innych uczestników i forsowanie swoich poglądów na temat szkolenia. Jego zachowanie podczas zajęć może nie przysparzać żadnych problemów. Niestety, takie osoby są okropnie nachalne. Niektórym przydałaby się rozmowa z psychologiem.

Odnośnik do odpowiedzi

Nie można dać sobie wejść na głowę! Jeśli granice zostaną jasno wyznaczone to nikt nie powinien ich przekraczać. Zgadza się, to dorośli ludzie, ale sama grupa znajdująca się na szkoleniu czasami rozprasza i zaczynają się niepotrzebne dyskusje. Wiem, że łatwo mówić, ale trzeba potrafić zapanować nad uczestnikami.

Odnośnik do odpowiedzi

Tak dzieje się na każdych szkoleniach. Niby dorośli ludzie, którzy po coś tam przychodzą, lecz wygląda, jakby uczestniczyli z przymusu. Trochę to przykre, bo ktoś wkłada całe swoje serce, siły i nerwy w wykonywaną pracę, a ktoś po prostu tego nie szanuje i nie docenia. Niestety to się raczej nie zmieni.

Odnośnik do odpowiedzi
Dnia 21.09.2016 o 18:56, Elka napisał:

Trzeba pamiętać, że to Ty tutaj rządzisz i jesteś szefem. Nie możesz dać się sprowokować, bo wtedy wyjdzie, że nad sobą nie panujesz i co więcej, swoją grupą. Opanowaniem i zdrowym rozsądkiem zdziałasz najwięcej. Powodzenia! Mam nadzieję, że uda Ci tę osobę sprowadzić na ziemię. Musisz pracować nad swoim autorytetem, to ważne, żeby równocześnie Cię lubili, ale też mieli do Ciebie szacunek. 

Niby tak, ale znajdzie się sporo takich mądrych, którzy moga złożyć skargę z byle powodu...

Odnośnik do odpowiedzi
  • 2 months later...

Przeczytałem cały temat i muszę napisać, że nigdy nie spotkałem się z takim zachowaniem. Ani jako prowadzący ani kiedy sam brałem w takich szkoleniach udział, żaden z moich kolegów z pracy nie myślał o tym, żeby przeszkadzać człowiekowi w jego pracy, dodatkowo takiej która ma na celu to, żeby w zakładzie pracy było bezpieczniej. Jednak czasy się zmieniają...

Odnośnik do odpowiedzi
  • 10 months later...
Dnia 17.12.2016 o 12:59, Marianek napisał:

Przeczytałem cały temat i muszę napisać, że nigdy nie spotkałem się z takim zachowaniem. Ani jako prowadzący ani kiedy sam brałem w takich szkoleniach udział, żaden z moich kolegów z pracy nie myślał o tym, żeby przeszkadzać człowiekowi w jego pracy, dodatkowo takiej która ma na celu to, żeby w zakładzie pracy było bezpieczniej. Jednak czasy się zmieniają...

Wiesz na uczelniach bywa z tym różnie. Stydenty potrafią być np. nieznośne.
Z drugiej jednak strony sporo zależy też od prowadzącego. Każdy prędzej czy później oleje nudny wykład. 
Z tego co pamiętam, maksymalny czas skupienia na jednej rzeczy (wypowiedzi) to około 15 min. Dlatego uważam, że stale trzeba mieć czym zaciekawić słuchacza. Dykcja, pewne gesty, zachowania, materiały foto wideo. Warto też zamiast teorii posłużyć się przykładami. 
Czasem jednak i to nie pomaga gdy trafiamy na grupę ludzi, którzy z założenia mają nas gdzieś :/

Odnośnik do odpowiedzi
  • 1 year later...

To normalne ze zawsze na szkoleniach BHP i nie tylko trafia się jakiś osobnik, który usilnie próbuje przypadkiem niczego się nie dowiedzieć albo co gorsze trafiają się takie osobniki co przecież wszystko wiedzą najlepiej. 

Dość skuteczne jest zawsze zapytanie o bezpośrednie doświadczenia owego osobnika, który utrudnia prowadzenia szkolenia w kwestii bezpieczeństwa i higieny pracy, zgaszenie go w dyskusji raz czy drugi z pewnością pomoże, jednak trzeba mieć sporo pewności siebie żeby nie dać się zdominować

Odnośnik do odpowiedzi
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Aby korzystać z naszego forum dyskusyjnego należy zaakceptować regulamin oraz Politykę prywatności znajdujące się pod adresem: Regulamin oraz Polityka prywatności