Szef nie chce mi płacić nadgodzin - co wtedy?

[Szefowa 0]

Dzień dobry, mam pewien problem, gdyż mój szef nie chce mi płacić nadgodzin, do których jestem zmuszana. Z pracy jestem zadowolona, jednakże liczne nadgodziny, za które nie otrzymuję dodatkowego wynagrodzenia są nieco przytłaczające. W tym zawodzie nie ma zbyt wielu miejsc pracy w mojej miejscowości. Czy mogę jakoś przymusić szefa do zapłaty za przerobione nadgodziny?

Pozdrawiam

[RestauracjaDomi 1]

Po pierwsze, będziesz musiała wystąpić o ustalenie stosunku pracy w odpowiedniej liczbie nadgodzin. W tym celu i tak będziesz musiała się udać do sądu pracy, który rozstrzygnie czy na pewno pracowałaś w odpowiedniej liczbie nadgodzin. Następnie sąd z urzędu powinien rozpoznać sprawę, co do przyznania odpowiedniego wynagrodzenia za nadgodziny. Szef z tego powodu nie może Ci wypowiedzieć UoP, a jeśli to zrobi, to zapłaci tobie odszkodowanie. W razie pytań pomogę, miałam podobną sytuację.

[Michał 0]

Rozumiem, że je Ci nie wypłaca za nadgodziny i wybierasz je w inne dni? 

[FTWBurn 0]

Dnia 6.10.2016 o 23:25, Szefowa napisał:

Dzień dobry, mam pewien problem, gdyż mój szef nie chce mi płacić nadgodzin, do których jestem zmuszana. Z pracy jestem zadowolona, jednakże liczne nadgodziny, za które nie otrzymuję dodatkowego wynagrodzenia są nieco przytłaczające. W tym zawodzie nie ma zbyt wielu miejsc pracy w mojej miejscowości. Czy mogę jakoś przymusić szefa do zapłaty za przerobione nadgodziny?

Pozdrawiam

 

Dnia 10.10.2016 o 11:06, Michał napisał:

Rozumiem, że je Ci nie wypłaca za nadgodziny i wybierasz je w inne dni? 

Dokładnie, Michał zadał bardzo ważne pytanie, czy te nadgodziny zostają Ci wydane w formie wolnych dni czy też przepadają, jednak w takim wypadku podpisujesz pewnie jakiś druk w firmie na to, że się na nie godzisz tak?

[zwiss 0]

Nie wiem czy doczekamy się jeszcze informacji od autorki tego tematu. Ale ja mam podobną sytuację tylko, że szef chce mi płacić za te nadgodziny pod stołem i to w mniejszej kwocie. Po prostu próbuje mnie jakoś załagodzić i zagłaskać, żebym nic nie mówił. A pieniądze za nadgodziny dostaję często o wiele wcześniej niż wypłatę, a szef wie że mi to pasuje, bo czasem ciężko przetrwać do pierwszego i wypłaty.

[Arkadiusz85 0]

11 godzin temu, zwiss napisał:

Nie wiem czy doczekamy się jeszcze informacji od autorki tego tematu. Ale ja mam podobną sytuację tylko, że szef chce mi płacić za te nadgodziny pod stołem i to w mniejszej kwocie. Po prostu próbuje mnie jakoś załagodzić i zagłaskać, żebym nic nie mówił. A pieniądze za nadgodziny dostaję często o wiele wcześniej niż wypłatę, a szef wie że mi to pasuje, bo czasem ciężko przetrwać do pierwszego i wypłaty.

NO okej, ale jak udokumentowane są te nadgodziny? Czy to jest na tak zwane "czarno"?