domestos 0 Napisano 3 Sierpnia 2016 Share Napisano 3 Sierpnia 2016 Jak klasyfikować wypadek w drodze do pracy, jeśli pracownik uległ mu w drodze do ale nie ze swojego domu tylko np. z domu znajomego, narzeczonej etc.? Odnośnik do odpowiedzi
marny 0 Napisano 4 Sierpnia 2016 Share Napisano 4 Sierpnia 2016 Ja bym uznał, ale nie wiem czy to słuszne. Odnośnik do odpowiedzi
Prezes 1 Napisano 4 Sierpnia 2016 Share Napisano 4 Sierpnia 2016 Ja bym nie uznawał, zwłaszcza jeśli na szkoleniu pracownik został poinformowany jakie sytuacje się wliczają w taki wypadek. Odnośnik do odpowiedzi
nick name 0 Napisano 8 Sierpnia 2016 Share Napisano 8 Sierpnia 2016 Ja również bym uznał. Jednak może niech wypowie się ktoś kto ma 100% pewności. Odnośnik do odpowiedzi
domestos 0 Napisano 10 Sierpnia 2016 Autor Share Napisano 10 Sierpnia 2016 Dla mnie to trochę dziwne, że się taki wypadek uznaje. Wydaje mi się, że taka sytuacja się nie wlicza. W końcu pracownik mógłby się za przeproszeniem szlajać gdzie tylko chce przed i po pracy i być narażonym na różnego rodzaju niebezpieczne czynniki i koniec końców okazałoby się, że zawsze taki wypadek się uznaje. Ja bym się dwa razy zastanowił zanim bym to uznał. Bo naprawdę sytuacji jest bardzo wiele i nie wiem czy to do końca słuszne i sprawiedliwe. Potem inni pracownicy również mogą domagać się uznania różnego rodzaju dziwnych sytuacji. Droga do pracy to droga do pracy, ma być bezpośrednia i tyle. Takie jest moje skromne zdanie Odnośnik do odpowiedzi
ArturBejm 2 Napisano 13 Sierpnia 2016 Share Napisano 13 Sierpnia 2016 Jak najbardziej uznałbym ten wypadek za "w drodze do/z pracy", a to z tego też powodu, że zgodnie z definicją w art. 57 b ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych za wypadek w drodze do pracy lub z pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia lub innej działalności stanowiącej tytuł ubezpieczenia rentowego, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została przerwana. Zgodnie z definicją nie jest ważnym, z jakiego punktu pracownik dojeżdżał do prac, a tylko to, aby droga ta była najkrótsza (prosto z miejsca X do pracy, jeśli jest to znajomy to ważne, aby nie mieszkał np. w innym województwie) oraz nie została przerwana. 1 Odnośnik do odpowiedzi
Marcus 1 Napisano 14 Sierpnia 2016 Share Napisano 14 Sierpnia 2016 Artur ma rację, miałem kiedyś taką sprawę i inspektorzy z PiP stwierdzili, że aby był to wypadek w drodze z pracy to nie musiałem jechać do domu, tylko mogłem jechać do znajomego. Ważne aby nie był to odległy cel, bo jak jedziesz na drugi koniec polski, to raczej nie jest to powrót najkrótszą droga do domu Odnośnik do odpowiedzi
Dariusz.P 3 Napisano 16 Sierpnia 2016 Share Napisano 16 Sierpnia 2016 W sumie to ustawa nie precyzuje z skąd masz jechać do pracy, ani gdzie masz jechać z pracy, z tego też powodu nie ma podstaw ku temu, aby odrzucić wniosek o odszkodowanie w związku z wypadkiem w drodze do pracy. Wiadomo, najlepiej udać się do prawnika, bo na 99% sprawa i tak skończy się w sądzie, albo w postępowaniu mediacyjnym pomiędzy stronami Odnośnik do odpowiedzi
anitkawlodarczyk 0 Napisano 6 Września 2016 Share Napisano 6 Września 2016 Jeżeli pracownik uległ wypadkowi w drodze do pracy, ale nie jechał ze swojego domu lecz na przykład od kolegi, to nie ma żadnego znaczenia. Ważne jest tylko to, że jechał do pracy. Tak w 100% to nie wiadomo czy ten wypadek nie był umyślnie spowodowany. Taki wypadek powinien się jedynie liczyć gdyby był podczas pracy,a nie podczas dojazdu. Jednak nikt nie możne nic udowodnić. Wypadek jednak był podczas dojazdu do pracy a nie w pracy. Nie powinien być jednak uznany jako wypadek podczas jazdy do pracy. Odnośnik do odpowiedzi
tomekkoson 0 Napisano 13 Września 2016 Share Napisano 13 Września 2016 Tutaj się rozchodzi o ludzkie spojrzenie na sprawę. Jeśli Ty jesteś normalny, on jest normalny i nikt z Was nie jest zbyt mocno roszczeniowy to się dogadacie i wilk będzie syty i owca cała. Tak jak mówię, ja bym takiemu pracownikowi pomógł. Poza tym zawsze będzie miał jakiś dług wdzięczności Odnośnik do odpowiedzi
czlowiekXXI 0 Napisano 14 Września 2016 Share Napisano 14 Września 2016 Wszystko jest tylko i wyłącznie wolą pracodawcy. Jeśli stwierdzisz, że chcesz uznać to możesz, natomiast jeśli nie to nie. Kwestia Twojego indywidualnego podejścia. U mnie takiego przypadku nie było natomiast pewnie by mnie nie interesowało skąd jedzie tylko to że do pracy i bym uznał. Pozdrowienia Odnośnik do odpowiedzi
mader 0 Napisano 14 Września 2016 Share Napisano 14 Września 2016 Tak jak ktoś wcześniej wspomniał nie ma z tego co się orientuję konkretnej regulacji skąd pracownik ma jechać aby taki wypadek w drodze do pracy był uznany. Mimo wszystko jechał do pracy więc wydaję mi się, że dobrym jest taki wypadek uznać. Odnośnik do odpowiedzi
wojciechbednarczuk 0 Napisano 18 Września 2016 Share Napisano 18 Września 2016 Droga do pracy jest zawsze drogą do pracy także powinno się to uznać. Nie znaczenia skąd jedzie. Trzeba brać to pod uwagę i sobie uświadomić raz na zawsze. Odnośnik do odpowiedzi
sandradrozd 1 Napisano 18 Września 2016 Share Napisano 18 Września 2016 Moim zdaniem jest to wypadek związany z drogą do pracy. Wiadome jest to,że niezależnie z jakiego punktu się jedzie to jedziesz do pracy więc jest to droga do PRACY. niezależnie skąd jedziesz,przecież nie zawsze musisz nocować w domu Odnośnik do odpowiedzi
tolekbanan 0 Napisano 19 Września 2016 Share Napisano 19 Września 2016 Należałoby to uznać, ponieważ ważne jest, że pracownik z dowolnego punktu ruszył do pracy najkrótszą możliwą drogą. Nie musi to być akurat jego dom według mnie. Odnośnik do odpowiedzi
Marzena 45 4 Napisano 20 Września 2016 Share Napisano 20 Września 2016 Dnia 3.08.2016 o 10:45, domestos napisał: Jak klasyfikować wypadek w drodze do pracy, jeśli pracownik uległ mu w drodze do ale nie ze swojego domu tylko np. z domu znajomego, narzeczonej etc.? Moim zdaniem to jest nie ważne skąd on jechał, tylko gdzie. Jak jechał do pracy to pracodawca powinien sie zainteresować pracownikiem, ale bez przesady, by pracodawca odpowiadał za pracownika poza godzinami pracy. Jeśli jeszcze jej nie zaczął to pracodawca nie oma obowiązku płacić odszkodowania czy coś w ten deseń. Gdyby wypadek był w godzinach pracy to co innego. Na pewno nie jest to jakikolwiek powód do tego by wyłudzać pieniądze od pracodawcy. Odnośnik do odpowiedzi
Sonsty765 0 Napisano 20 Września 2016 Share Napisano 20 Września 2016 Dnia 4.08.2016 o 14:31, Prezes napisał: Ja bym nie uznawał, zwłaszcza jeśli na szkoleniu pracownik został poinformowany jakie sytuacje się wliczają w taki wypadek. Osobie podlegającej ubezpieczeniu chorobowemu, i to zarówno obowiązkowo, jak i na zasadzie dobrowolności, której niezdolność do pracy została spowodowana wypadkiem w drodze do pracy lub z pracy, przysługuje prawo do zasiłku chorobowego już od pierwszego dnia ubezpieczenia Odnośnik do odpowiedzi
Wiolabukow 0 Napisano 21 Września 2016 Share Napisano 21 Września 2016 Dnia 14.08.2016 o 17:48, Marcus napisał: Artur ma rację, miałem kiedyś taką sprawę i inspektorzy z PiP stwierdzili, że aby był to wypadek w drodze z pracy to nie musiałem jechać do domu, tylko mogłem jechać do znajomego. Ważne aby nie był to odległy cel, bo jak jedziesz na drugi koniec polski, to raczej nie jest to powrót najkrótszą droga do domu Eee gadasz głupoty. Jak Inspektorzy mają sprawdzić cel podróży? Jeśli w trakcie pracy na przykład jechałeś po materiały do sklepu, to oczywiście rozumiem takie zdarzenie, może ono być usprawiedliwione. Natomiast w innych przypadkach to może być ciężko z udowodnieniem dokąd jechałeś, skąd jechałeś, po za tym jesteś po za godzinami pracy. Odnośnik do odpowiedzi
Szefowa wszystkich 0 Napisano 22 Września 2016 Share Napisano 22 Września 2016 Pracownik, który uległ wypadkowi w drodze do pracy lub z pracy, ma prawo do wynagrodzenia za czas choroby i zasiłku chorobowego w 100 % wysokości podstawy wymiaru, a jeżeli po ich wykorzystaniu nadal będzie niezdolny do pracy, może wystąpić o świadczenie rehabilitacyjne albo rentę. Jesli sam ZUS jest chętny dawać komuś rente za to, że miał wypadek w drodze do pracy, to znaczy, że cześć z Was nie ma tu racji. Odnośnik do odpowiedzi
Małami123 0 Napisano 23 Września 2016 Share Napisano 23 Września 2016 Dnia 3.08.2016 o 10:45, domestos napisał: Jak klasyfikować wypadek w drodze do pracy, jeśli pracownik uległ mu w drodze do ale nie ze swojego domu tylko np. z domu znajomego, narzeczonej etc.? Bezsensu brać pod uwagę kwestie związaną skąd i dokąd. Pracownik jedzie do pracy, a sprawy prywatne nie powinny być w tym przypadku roztrząsane. Odnośnik do odpowiedzi
KatarzynaR 0 Napisano 23 Września 2016 Share Napisano 23 Września 2016 Zdecydowanie należy go klasyfikować jako wypadek w drodze do/z pracy. Ja bym uznała, ponieważ niezależnie czy jedzie się z własnego miejsca zamieszkania czy akurat nocowało się poza domem - droga do pracy, jest drogą do pracy (o ile z danego punktu jest najkrótsza, nieprzerwana) i nie ma tu o czym dyskutować. Odnośnik do odpowiedzi
Szefowa wszystkich 0 Napisano 29 Września 2016 Share Napisano 29 Września 2016 Wypadkiem w drodze do lub z pracy nazywamy nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną, które nastąpiło w drodze do lub z miejsca wykonywania zatrudnienia, jeżeli droga ta była najkrótsza i nie została przerwana. Odnośnik do odpowiedzi
Sonsty765 0 Napisano 3 Października 2016 Share Napisano 3 Października 2016 Nie ma co dyskutować jest to wypadek w drodze do pracy, a skąd on jechał to już mało ważne. Odnośnik do odpowiedzi
Bogus12 0 Napisano 3 Października 2016 Share Napisano 3 Października 2016 Oczywiście, że tak, zgadzam się w 100% podobną sytuacje miałem, ale na szczęście zaliczyli mi to na moją korzyść. Odnośnik do odpowiedzi
Rekomendowane odpowiedzi